Beata jest zwyczajną dziewczyną z Wrocławia, pochodzącą z normalnej rodziny. Wychowywała się z mamą i ojczymem, który dobrze zastępował jej ojca. Rodzice wspierali ją we wszystkim, zawsze wiedziała, że jest kochana i może na nich polegać. Beata ukończyła szkołę i zdała maturę, ale przyjęcie na studia było niepewne z powodu jej słabej znajomości języka angielskiego.
- Beata uznała, że prywatne lekcje z nauczycielem pomogą jej szybciej opanować język, więc zaczęła szukać kandydata. Wybrała Roniego, który pochodził z Gwinei, ale przyjechał do Polski na studia. Doskonale znał angielski i od kilku lat udzielał prywatnych lekcji. Początkowo lekcje szły źle dla Beaty. Jednak stopniowo polubiła Roniego i wkrótce ich relacje stały się bardzo bliskie. Nie chcieli być dłużej osobno.
Kiedy Beata dowiedziała się, że jest w ciąży, jej rodzina była w szoku. Nie podobała im się myśl, że jest w związku z kimś, kto według nich nie będzie istniał zbyt długo. Wyobrażali sobie samotne wychowywanie dziecka i konieczność radzenia sobie z tym, że będzie się ono wyróżniać spośród innych dzieci ze względu na swój wygląd.
Po otrzymaniu dyplomu Roni naprawdę poleciał do ojczyzny, ale nadal utrzymywał stały kontakt z Beatą. Oboje czekali na narodziny swojego dziecka; dzwonili do siebie i rozmawiali przez Skype’a. Dziecko Beaty urodziło się w terminie, ale wrogość ze strony rodziny zmusiła ją do podjęcia decyzji o wyjeździe do Gwinei.
Beata i jej mąż mają problemy w Afryce: nie mogli się przyzwyczaić do klimatu. Z powodu tego musieli wrócić do Polski. Po pewnym czasie urodziła im się druga córka. Rodzina odmawia z nimi kontaktów, a Beata nie chce się rozstać ze swoim ukochanym tylko po to, żeby ich zadowolić. Planują przenieść się do Kanady, licząc na to, że tam spotkaj ą bardziej tolerancyjnych ludzi