Dziesięć lat małżeństwa – dużo czy mało? Tyle lat Sara mieszkała z Adamem. Wydawało się, że są idealną rodziną, ale potem Sara zaszła w ciążę.
Poznali się zaraz po studiach. Długo się nie spotykali, zamieszkali razem i wzięli ślub. Adam wielokrotnie powtarzał, że nie chce mieć dzieci. Przez całe lata Sara stosowała środki antykoncepcyjne, ale pewnego dnia zawiodły. Kobieta zobaczyła na teście dwie kreski.
Nie wiedziała, jak powiedzieć o tym mężowi. Sara w tajemnicy poszła do ginekologa, zrobiła wszystkie badania i USG, aby upewnić się, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Wtedy powiedziała o tym Adamowi. Natychmiast wpadł w furię. Sara nigdy nie widziała go tak zdenerwowanego. Wysłał ją na aborcję. Mąż natychmiast ostrzegł ją, że jeśli odmówi, złoży pozew o rozwód.
Sara, co zrozumiałe, wybrała dziecko. Następnego dnia Adam spakował się i zniknął. Sara myślała, że gdzieś wyjechał, ale on w rzeczywistości bacznie obserwował każdy ruch swojej żony. Był nawet pod gabinetem USG i usłyszał, że będą bliźniaki. W szpitalu położniczym, po porodzie umówił się z lekarzami i poznał dzieci. Co prawda, nie miał odwagi wejść do żony.
Pewnego dnia pielęgniarka przyznała się Sarze, że jej mąż odwiedzał dzieci. Ucieszyła się, ale nie dała tego po sobie poznać. Pewnego dnia Adam przyszedł do żony i powiedział:
– “Saro, przepraszam. Postaram się wszystko wyjaśnić. Miałem trzy lata, kiedy zostałem z matką. Była wtedy w ciąży, ale to nie przeszkodziło mojemu ojcu. Poród przyszedł wcześnie. Był bardzo trudny … moja matka zmarła. Wychowywałem się sam… Moi bracia bliźniacy zmarli dzień po mojej matce. Wtedy zdecydowałem, że nie chcę być ojcem za tę cenę.
Sara płakała i przytuliła się do męża. Bardzo mu współczuła, bo musiał przypomnieć sobie straszne wydarzenia ze swojego życia. W naturalny sposób pogodzili się i zaczęli znowu razem mieszkać. Tyle że już nie we dwoje, ale we czworo.
Z upływem lat Adam i Sara nadal szaleją za sobą. Do pełni szczęścia brakowało im właśnie dwójki dzieci.