Żona od sześciu lat zdradzała swojego męża. Nie bała się, że on kiedykolwiek się dowie, nie obchodziło ją tak naprawdę, co on sobie pomyśli. Nie kochała swojego męża.
Dziewczyna pochodziła z dobrej rodziny, skończyła szkołę, poszła na prestiżową uczelnię. Potem miała zapewnioną pracę na wysokim stanowisku – jej ojciec się postarał. I wtedy jej rodzice zdecydowali, że nadszedł czas na małżeństwo i wychowanie dzieci.
Zaczęli wysyłać dziewczynę co tydzień na randkę. Chodziła tam na darmo, żaden z zalotników nie przypadł jej do gustu. I wtedy padło ultimatum: – Albo wyjdziesz za mąż, albo pozbawimy cię wszystkich pieniędzy, powiedziała jej matka.
-A dlaczego miałabym wyjść za kogoś, kogo nie kocham, żartujesz sobie?
-Nie proponujemy ci starych mężczyzn… wszyscy faceci są młodzi, przystojni i inteligentni. Powinnaś chociaż na jednego spojrzeć.
Wtedy właśnie dziewczyna wybrała swojego przyszłego męża. Widać było, że facetowi naprawdę podoba się dziewczyna.
A po ślubie zakochał się w niej, szalał za nią. Jednak dziewczyny to nie ruszało i zaczęła zdradzać męża z kolegą z pracy. Nie bała się, że pewnego dnia mąż się dowie. Uważała, że i tak powinien być jej wdzięczny, bo jej ojciec daje pieniądze na mieszkanie i inne rzeczy dla niej i jej męża. Ale facetowi nie zależało na pieniądzach, byle tylko żona była przy nim.
Sześć lat minęło w mgnieniu oka, dziewczyna pewnego dnia wróciła do domu, a wtedy jej mąż powiedział:
– Rozwodzę się z tobą…
– Żartujesz?
-Nie. Spakowałem swoje rzeczy, wynająłem mieszkanie, nic nas już nie łączy.
-Jesteś takim dużym chłopcem, sam to wszystko zrobiłeś – śmiała się dziewczyna na odchodne. Teraz miała nowe życie. Stała się wolną dziewczyną, więc zaprosiła swojego kochanka do domu. I wtedy zaczęła mu podpowiadać, że powinien zostawić swoją żonę i zamieszkać z nią. Na co kochanek tylko się roześmiał i wyszedł.
Od tego czasu przestali się spotykać … okazuje się, że on nie zamierzał zostawić dla niej żony, ona była dla niego rozrywką. A jak tylko ona zaczęła mówić o poważnym związku, to uciekł..
Wtedy rodzice powiedzieli, że przyjeżdżają w odwiedziny do córki.
Ale ona i jej mąż nie zdążyli jeszcze powiedzieć rodzicom o planowanym rozwodzie. Mąż musiał przyjść do niej i udawać, że wszystko jest w porządku. W tym momencie dziewczyna uświadomiła sobie, że naprawdę tęskni za mężem. Tylko on ją kochał, a teraz ona bardzo chciała go odzyskać… Po wyjeździe jej rodziców, mężczyzna również poszedł do siebie. Dwa tygodnie później dziewczyna postanowiła wykonać pierwszy ruch i zadzwoniła do niego: – Już nie wytrzymam… wróć do domu – powiedziała dziewczyna.
– Uspokój się, złożyłem już pozew o rozwód.