Maria i Julia przyjaźnią się od dzieciństwa. Wszędzie chodziły razem. Studiowały razem na tym samym uniwersytecie i dzieliły pokój w akademiku. Tak było, dopóki Julia nie wyszła za mąż. Jej mąż pracował w innym mieście, więc bez wahania pojechała za nim. Utrzymywała kontakt telefoniczny z Marią. Niestety, przyjaciółki dzwoniły do siebie coraz rzadziej. A potem ich kontakt całkowicie się urwał. W tym czasie Julia urodziła córkę, więc nie było czasu na rozmowy.
Później Julia dowiedziała się, że jej przyjaciółka również wyszła za mąż, ale nie wiedziała, gdzie teraz mieszka. Kilka razy dzwoniła do przyjaciółki, ale ta nie odbierała. A potem wiadomo – córka, obowiązki domowe, życie … Niestety relacje Julii z mężem nie układały się dobrze. Podejrzewała, że spotyka się z kimś innym, ale nie odważyła się z nim o tym rozmawiać. Nie przyłapała go na gorącym uczynku, ale jego postawa już od dawna nie była taka jak wcześniej.
Czas mijał. Mąż Julii zaproponował rozwód. Był w związku przez długi czas. Co więcej, spodziewa się dziecka. Okazuje się, że nie potrzebuje ich wspólnej córki, bo ma ciężarną kochankę. Julia nie chciała się z nim konfrontować. Po tym, co usłyszała, zdecydowała, że nie chce żyć z niewiernym mężczyzną. Spakowała więc swoje rzeczy i wróciła do rodzinnego miasta. Wciąż miała tam mieszkanie. Po śmierci matki Julia nie odważyła się go wynająć.
Minął rok i życie Julii zaczęło się poprawiać. Znalazła dobrą pracę, otrzymywała pensję i wychowywała córkę. Mała poszła do szkoły. Julii udało się wszystko idealnie połączyć, choć na początku myślała, że nie będzie w stanie tego zrobić. Ale myliła się. Teraz żyje jej się znacznie lepiej niż z mężem.
Pewnego dnia, zupełnie przypadkowo, spotkała swoją starą przyjaciółkę Marię. Julia była w drodze do matki Marii, aby dowiedzieć się, jak układa się jej życie. W drzwiach spotkała swoją przyjaciółkę. Kobiety były bardzo szczęśliwe, że się widzą, ponieważ nie widziały się od tak dawna. Okazało się, że Maria również jest po rozwodzie i samotnie wychowuje syna. Właśnie szła do przedszkola odebrać dziecko. Od tego czasu przyjaciółki znów są nierozłączne. Julia często siedzi z synem Marii, gdy jej przyjaciółka ma sprawy do załatwienia. Pewnego razu Julia spieszyła się na spotkanie z przyjaciółką. Maria poprosiła ją o opiekę nad synem, ponieważ musiała pilnie wyjechać.
Julia przyszła wcześniej. Już miała zadzwonić do drzwi, gdy usłyszała Marię :
– Trzeba było widzieć bałagan w domu Julii. Ma tam niezły syf.
Julia stała jak zamrożona i nie była w stanie wykrztusić słowa. Nigdy nie wyobrażała sobie, że jej przyjaciółka może tak mówić o niej innym. Tego dnia siedziała z synem Marii, nie chcąc pokazać, że wszystko słyszała. Ale Julia myślała o tym, czy naprawdę potrzebuje takiej przyjaciółki?