Dobry rodzic to taki, który zawsze wspiera swoje dziecko. Wiem , że w życiu wszystko może się zdarzyć.
Kilka dni temu mój syn przyprowadził do naszego domu swoją miłość.
Jest trochę młodsza ode mnie, myślę, że cztery lub pięć lat. Mój syn zakochał się w osobie w moim wieku i chce się z nią ożenić. Inną wiadomością, która ostatecznie mnie zaskoczyła, było to, że ma ona również córeczkę z poprzedniego związku.
Zaakceptowałam to. Najważniejsze, że mój syn jest szczęśliwy i ja jestem szczęśliwa, ale musiałam z kimś o tym porozmawiać. Po tym, jak Alina, tak miała na imię, wyszła, natychmiast zadzwoniłam do przyjaciółki, którą nazywam moim “uspokajającym lekarstwem”. Zawsze, bez względu na to, co się dzieje, jest aby mnie wspierać i zachęcać, a co najważniejsze, udzielać rozsądnych rad, które zawsze działają. Zadzwoniłam więc do niej, opowiedziałam historię i poprosiłam, by pomogła mi postąpić właściwie.
Rozmawiałyśmy dość długo i rozmowa trwałaby dłużej, gdyby Aleks nie wrócił do domu. Chciał porozmawiać ze mną o Alinie. Bałam się, że usłyszę kolejną wiadomość, która mnie zszokuje.
-Mamo, chcę, żeby Alina i jej dziecko zamieszkali z nami – powiedział mi syn.
Nie wiedziałam, jak zareagować, więc powiedziałam:
-Nasz dom jest duży i przytulny. Zmieścimy się. Ucieszył się i poszedł przekazać Alinie nowinę.
W głowie miałam jedną myśl: ta kobieta może nie kochać mojego syna, może wie, że w centrum miasta mamy duży dom z własnym podwórkiem i całkiem zamożną rodzinę – i dlatego z nim jest ?
Z tą myślą zasnęłam. Tego dnia miałam sen, w którym mój zmarły mąż powiedział do mnie: “W porządku”. A rano, kiedy się obudziłam, zdałam sobie sprawę, że mój syn nie jest głupim facetem i sam wszystko rozumie, a nawet jeśli popełni błąd, sam wszystko naprawi.