Dureń, odciął się od rodziny dla młodej kochanki!

Regularnie czytam wszędzie zarzuty mężczyzn wobec nas, kobiet – wykorzystałyśmy ich, zdradziłyśmy, byłyśmy takie czy inne.

A dlaczego oni nie widzą siebie takimi, jakimi są i ile są warci? Żałosne nicponie! Dlatego piszę do ciebie.

Żyliśmy szczęśliwie przez 27 lat. Stworzyliśmy prawdziwy dom dla dzieci, a teraz mamy wnuki. Zawsze się dogadywaliśmy i szanowaliśmy.

Kiedy jednak skończył 53 lata, dosłownie oszalał – zaczął przychodzić póżniej z pracy do domu, stroić się godzinami przed lustrem i wychodzić w weekendy na spotkania z kolegami, nie patrzył mi w oczu, jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że stracił rozum z powodu młodej kochanki.

Byłam gotowa mu wybaczyć, gdyby okazał skruchę i naprawił swoje postępowanie, ale nie – zarzucił mi, że w przeciwieństwie do niego jestem już stara i go nie rozumiem.

On czuł coś do tej kobiety, potrzebował jej młodości i miłości. A czego ona potrzebowała?

Czy potrzebowała jego zwiotczałego ciała i piegowatej skóry? Chce tylko jego pieniędzy, a kiedy się skończą, wyrzuci go na ulicę.

Nasi synowie również próbowali przemówić mu do rozsądku, powiedzieli mu prosto w twarz, że on ich obraża i że się go wstydzą.

Ich też nie słuchał. W końcu zagroziłam mu rozwodem, a on się zgodził.

Na starość rozstaliśmy się, teraz mieszka ze swoją młodą kochanką i karmi jej dziecko, zamiast cieszyć się wnukami.

W przeciwieństwie do większości porzuconych kobiet, nie winię jej – dobrze utkała swóją sieć, aby przetrwać.

A mój były mąż wyraźnie dał się na nią złapać i nie wie, co robi.

Czy wyobraża sobie, że w jego wieku znów założy normalną rodzinę, albo że może jeszcze mieć dziecko? Niech sobie żyje w ułudzie!

Nie piszę, bo kogoś szukam. Żadnego mężczyzny, nie chcę już widzieć obok siebie!

Nie potrzebuję też współczucia i sympatii.

Nie zamierzam też czytać krytyki i rad, jeśli ktoś rozważa napisanie do mnie.

Przeżyłam to bardzo, przyznaję, czułam też niechęć do tego, który zrujnował mi życie w tym wieku.

Przeszłam to wszystko, ale już się uspokoiłam. Mam swoje dzieci i wnuki, czego więcej mi trzeba.

A mój były wkrótce dowie się, że jego młoda kochanka nie dba o to, czy wziął tabletkę na ciśnienie krwi, czy ma wyprane skarpetki lub podgrzaną zupę, zanim wróci do domu z pracy.

A jeśli wyobraża sobie, że jak mu sie nie ułoży, znowu przyjmę go do domu, to nie ma mowy.   Ani ja, ani dzieci mu tego nie wybaczymy.

Rozczarowana kobieta.

 

Rate article
Dureń, odciął się od rodziny dla młodej kochanki!