List do moich wnuków…

Moi drodzy przyjaciele, jeśli czytacie te słowa, oznacza to, że nie udało mi się powiedzieć Wam wszystkiego, co chciałem. Nie udało mi się zobaczyć, jak rośniecie, dojrzewacie i stajecie się ludźmi, w których zawsze wierzyłem, że będziecie – uczciwymi, dobrymi i odważnymi.

Piszę ten list z ciepłem i nadzieją, że będzie on Twoją gwiazdą, która poprowadzi Cię przez trudne chwile życia, gdy będziesz szukał odpowiedzi na trudne pytania.

Przeżyłem długie życie i nie mogę powiedzieć, że było ono łatwe. Bywały dni, kiedy wszystko wokół mnie zdawało się walić, a moja siła mnie opuszczała. Ale właśnie w takich chwilach przypominałem sobie o tych, których kochałem, o moich bliskich, o przyszłości, którą razem budowaliśmy.

I to dawało mi siłę, by iść dalej, by się uśmiechać, by podnosić się po porażkach. W was, moi drodzy, widzę kontynuację tej nadziei, tego światła i przyszłości naszej rodziny.

Kiedy napotkacie trudności, a będą takie chwile, proszę was, abyście pamiętali: żaden ból nie trwa wiecznie. Wszystko przemija, zarówno radości, jak i smutki. Życie to seria jasnych i ciemnych linii, a Twoim zadaniem jest nie bać się ich przekraczać.

Nie bój się popełniać błędów. Nie bój się upadków. To one czynią cię silniejszym, dają ci możliwość uczenia się i stawania się lepszym. Nigdy nie myśl, że poniesiesz porażkę. Zawsze będziesz w stanie wstać i iść dalej, jeśli masz miłość i wiarę w swoim sercu.

Chcę, abyś wiedział: pielęgnuj tych, którzy są wokół ciebie. Przyjaciele, krewni, bliscy – to oni sprawią, że twoje życie będzie naprawdę bogate. Z czasem możesz mieć wiele różnych rzeczy, osiągnięć i zwycięstw.

Ale żadne z nich nie dorówna ciepłu osoby, która jest gotowa być z tobą, wspierać cię, trzymać za rękę w trudnych chwilach. To jest prawdziwe szczęście – w prostych, spokojnych chwilach bycia razem.

Zrozumcie, moi drodzy, że czas jest najcenniejszą rzeczą, jaką mamy. Często myślałem o tym, że chciałbym spędzać z wami więcej czasu, widzieć jak się śmiejecie, uczycie i rozwijacie.

Być może nie byłem w stanie zrobić wszystkiego, co planowałem. Ale każda chwila spędzona z tobą była bezcennym darem. Proszę cię, abyś nie marnował swojego czasu. Doceniaj każdą minutę, każdą chwilę. Kochaj i żyj tak, aby niczego nie żałować.

W życiu będą chwile, kiedy łatwiej będzie się poddać niż walczyć dalej. Bycie silnym nie zawsze oznacza zwycięstwo. Bycie silnym polega na niepoddawaniu się, nawet jeśli wydaje się, że to jedyny sposób.

Chcę, abyś zapamiętał jedną rzecz: odwaga to nie brak strachu. Odwaga to zdolność do pójścia naprzód pomimo strachu. Nie bój się realizować swoich marzeń, nawet jeśli cały świat jest przeciwko tobie. Uwierz w siebie, a wtedy cały świat uwierzy w Ciebie.

Jesteście moją dumą, moją inspiracją, moimi ukochanymi. Każdego ranka, kiedy się budzę, myślę o tym, jak chciałbym zobaczyć was jako dorosłych, usłyszeć wasz śmiech, poczuć wasze ciepło.

Ale jeśli tak się nie stanie, niech te wersy przypomną wam, że zawsze jestem przy was – w waszych myślach, w waszej pamięci. Moja miłość do was będzie żyć wiecznie, niezależnie od tego, czy jestem fizycznie blisko was, czy tylko w waszych sercach.

Nie zapomnij spojrzeć w gwiazdy. Pamiętaj, że gdzieś tam, pośród nich, jest jedna, która świeci dla ciebie, przypominając ci, że jesteś kochany, że zawsze nad tobą czuwa. A kiedy będzie ci ciężko, spójrz w niebo.

Zawsze będę tam dla ciebie – w jasnym migotaniu gwiazdy, w cichym szeleście wiatru, w każdym liściu, który spada pod twoje stopy.

Żegnajcie, moi drodzy. Pielęgnujcie siebie nawzajem, pielęgnujcie każdą chwilę, nie bójcie się marzyć i iść naprzód, bez względu na to, jak trudne mogą być ścieżki.

Jestem z was dumny i zawsze będę z wami – w waszych sercu, w waszych działaniach, w waszej miłości do życia.

Z nieskończoną miłością,

Wasz dziadek Janusz

 

 

 

Rate article
List do moich wnuków…