Dopiero gdy Alina była starsza, zrozumiała, dlaczego trafiła do sierocińca. Wcześniej nie miała pojęcia, dlaczego została zabrana od matki. Bardzo kochała swoją matkę i chciała z nią mieszkać. Kochała ją nawet wtedy, gdy jej matka mówiła głośno i stawała się inna niż zwykle. Kochała ją nawet wtedy, gdy nie mogła położyć się do łóżka i spała na korytarzu lub przy kuchennym stole. A potem przyszli jacyś ludzie z dokumentami. Długo rozmawiali z jej matką, a potem zabrali Alinę do samochodu, który zawiózł ją do sierocińca. Było tam wiele dzieci, więc dziewczynka nie od razu zrozumiała, co się dzieje. Być może przywieziono ją tutaj, żeby się pobawiła, a potem wróciła do domu. Ale dzieci, które tam były, też nie wyglądały na szczęśliwe. Alina poczuła smutek i zaczęła płakać. Nikt jej nie uspokajał ani do niej nie podchodził. Dzieci patrzyły na nią wielkimi oczami, a kobieta siedząca przy stole nawet na nią nie spojrzała. Był już wieczór, ale nikt nie zamierzał zabierać dziewczynki. Wszystkie dzieci już dawno poszły spać. Alinę również wzięto za rękę i zaprowadzono do łóżka.
Pomogli jej się rozebrać i przykryli kocem. Ale dziewczynka wcale nie chciała spać. Ciągle płakała i myślała o swojej mamie. W końcu zasnęła. Od tamtej pory dziewczynka nigdy więcej nie widziała swojej mamy.
A potem dni mijały jeden po drugim. Każdego dnia Alina pocieszała się próżnymi nadziejami. Gdy dorosła, w końcu zaczęła zdawać sobie sprawę, że jest wielu takich jak ona. Alina w końcu dowiedziała się, dlaczego została odebrana matce. Później dziewczynka doszła do wniosku, że byłoby lepiej, gdyby się nie dowiedziała.
Wychowawcy sierocińca nie przejmowali się specjalnie tym, jak czuły się dzieci. Ważne było dla nich, aby dzieci były czyste i dobrze odżywione. Nic innego ich nie interesowało.
Alina mieszkała w sierocińcu do osiemnastego roku życia. Nigdy nie mogła zapomnieć o swojej matce. Wiedziała, dlaczego jej matka została pozbawiona praw rodzicielskich, ale nadal była jej matką. Kiedy rozpoczęła studia postanowiła odnaleźć matkę. Ale pod adresem, który jej podano, nikt nie mieszkał. Nowi właściciele domu nie wiedzieli nic o poprzedniej właścicielce. Zwrócili Alinie jedynie pudełko z kilkoma zdjęciami.
Jedno ze zdjęć przedstawiało jej matkę. Była młoda i piękna. Obok niej stał przystojny młody mężczyzna. Alina zorientowała się po podpisie, że to jej rodzice. Wyglądali na szczęśliwych i zakochanych. Ale dlaczego jej matka zaczęła się nad nią znęcać i gdzie poszedł jej ojciec, dziewczyna nigdy się nie dowiedziała…