Brat zadzwonił do mnie wczoraj i poprosił, abym spisał na niego swoją część domu na wsi. Jego argumentem był fakt, że opiekował się ojcem przez ostatnie 3 lata

Gdy tylko rozpoczęłam studia, wyprowadziłam się z domu rodzinnego. Po ukończeniu studiów zostałem w mieście, zdobyłem dobrą pracę i ożeniłem się. W międzyczasie urodził się nasz syn.

Mój brat Mikołaj również się ożenił, ale nadal mieszkał z naszymi rodzicami. Nie mogę powiedzieć o nim nic złego – to dobry człowiek, a jego żona jest wspaniała. Przez wiele lat żyli razem w zgodzie z naszymi rodzicami, aż do czasu, gdy urodziła im się dwójka własnych dzieci. Mimo że byliśmy samodzielni i mogliśmy często odwiedzać rodziców w gospodarstwie, teść i tak dał nam samochód.

Latem często wyjeżdżaliśmy na wakacje, pomagaliśmy rodzicom w pracach domowych i ogrodniczych. Roksana zawsze była blisko mojej mamy, właściwie wszyscy chcieli jej pomagać. Trzy lata temu mama zmarła, a ja nie mogłem nic poradzić. Do tego walczyłem ze światowym kryzysem ekonomicznym – musiałem podjąć dodatkową pracę, by utrzymać nasze mieszkanie.

Nie mieliśmy czasu na jeżdzenie do miasta. Nasz ojciec zmarł miesiąc temu. Pomagaliśmy w organizacji pogrzebu i podzieliliśmy koszty po równo między nas i naszego brata.

Wczoraj zadzwonił do mnie mój brat Mikołaj i zapytał, czy mógłbym zapisać mu moją część domu w gospodarstwie. Jego jedynym argumentem było to, że od trzech lat opiekuje się naszym ojcem. Byłem bardzo zdziwiony – nasz tata miał miesięczną emeryturę w wysokości ponad 4000 zł, którą przeznaczał także na pomoc wnukom. Jak bardzo taki stary człowiek potrzebował pieniędzy? Zwłaszcza w gospodarstwie rolnym!

freepik.com

Sam szedł i wszystko rozumiał. Nie bardzo rozumiałem, co Mikołaj miał na myśli, mówiąc o opiece. Moi rodzice nigdy nie powiedzieli, że zostawiają dom tylko jemu; nie chcę psuć naszego związku, ale nie rozumiem też, dlaczego miałabym rezygnować z czegoś, co należy do mnie. Mam kredyt, który trzeba spłacić, a nasze dziecko też mogłoby coś otrzymać od dziadków.

Teraz nie wiemy, co zrobić, nie odpowiedziałem bratu jednoznacznie i powiedziałem tylko, że najpierw muszę się skonsultować z żoną. Jak możemy poradzić sobie z tą sytuacją, aby nie popsuć naszych relacji w rodzinie?

Rate article
Brat zadzwonił do mnie wczoraj i poprosił, abym spisał na niego swoją część domu na wsi. Jego argumentem był fakt, że opiekował się ojcem przez ostatnie 3 lata