Żyjemy w dziwnych czasach. Wcześniej na ulicach często było widać młodych ludzi, ale teraz oni wolą siedzieć w domu. Wczoraj spacerowałem z psem po parku i zauważyłem, że było mało młodych ludzi, ale dużo kobiet po 60-tce.
Zauważyłem , że niektóre wyróżniały się złym wyglądem. Zaznaczyłem pięć rzeczy, które od razu wpadły mi w oko.
Niechlujne włosy
Teraz tyle różnych środków do pielęgnacji włosów, jest dostęp do z wody z kranu, a i tak zauważam, że wiele osób ma brudną głowę. Myślę, że jest to pierwsza oznaka tego, że dana osoba jest flejtuchem. Jeśli nawet nie zada sobie trudu, aby umyć głowę, to o pewnie reszty ciała też nie myje.
Czyste ubrania.
Wiele pań nie dba o swój wygląd. Dlaczego nie mogą po prostu wyprasować rzeczy przed wyjściem, nie rozumiem. Miło jest, gdy się dobrze wygląda, takie jest moje zdanie.
Brudne buty
Dla mnie główną oznaką niedbałości , zarówno u kobiet jak i mężczyzn jest brudny but. Natychmiast zwracam na to uwagę. Jeśli mężczyzna skrupulatnie podchodzi do wyglądu butów, tak samo traktuje resztę.
Dłonie.
Zadbana kobieta nie pozwoli na spacer z kiepskim manicure i wrastającymi skórkami. Nie mówię, że konieczne jest pójście do salonu i pokrycie lakierem. Jeśli nie ma takiej możliwości, można wykonać manicure w domu. Najważniejsze, żeby wyglądać schludnie.
Odrosty.
Jeśli farbujesz włosy, to staraj się farbować odrosty w odpowiednim czasie. Jeśli nie ma możliwości farbowania, to lepiej je zapuścić i nie farbować. Lepiej pozwolić im być niefarbowanym niż wyblakłym i pozbawionym życia.
Coraz częściej widzę panie po sześćdziesiątce, które nie są zadbane. Myślę, że na ich styl życia ma wpływ ogólna bieda. Wiele z nich ma depresję i nie chce o siebie dbać. Chcą po prostu przebrnąć przez dzień i tyle. To jest tylko moje zdanie.