Już miała wyjść z domu, ale zatrzymała się, gdy zobaczyła siebie w lustrze.

Odłożyłam telefon i zaczęłam pakować to, co było mi potrzebne, zabierając pieniądze, które oszczędzaliśmy z mężem na wakacje. Zadzwoniłam do pracy i wzięłam dzień wolny, informując o tym męża. Już miała wyjść z domu, ale zatrzymała się, gdy zobaczyła siebie w lustrze. Moje smutne oczy i siwe włosy. W moich myślach pojawiły się smutne wspomnienia.

twojacena.pl

Babcia wychowywała nas samotnie. Nie rozumiem dlaczego, ale zawsze bardziej kochała Tosię. Tosia była dla niej jak córka, babcia jak matka, a ja jak ojciec, którego nigdy nie kochała i często oskarżała córkę, że za niego wyjdzie. Tosia uczyła się lepiej ode mnie, była mądra już w dzieciństwie. Nasza babcia zdecydowała, że skoro siostra uczy się lepiej, musi kontynuować naukę, a ja powinnam zacząć pracować. Od tego czasu zajmowałam się wszystkim w domu, łącznie z oborą, piecem i gotowaniem.

Moja kuzynka Tosia poszła na studia, a moja babcia była bardzo szczęśliwa, mimo że ciężko pracowała, aby je opłacić. Było mi smutno, że moja rodzina tak mnie traktuje i postanowiłam, że skoro babcia nie pozwala mi studiować, to zamieszkam w mieście. Po weekendzie spakowałem torbę, wziąłem zaoszczędzone pieniądze i pojechałem do miasta.

Pamiętam czasy, kiedy pracowałam na targu, jeszcze za młodu. Tam poznałam mojego męża, który był dostawcą. Jest dobrym człowiekiem i razem kupiliśmy własne mieszkanie. Nasza córka nie miała jednak szczęścia w życiu – wróciła na wieś po tym, jak wszystkie jej przedsięwzięcia się nie powiodły. Ale na szczęście babcia zostawiła nam w testamencie swój dom, bo ja już miałam gdzie mieszkać. Dziś rano obudziłam się bardzo zła; przeszło mi przez myśl, że może powinnam była pojechać z nimi [rodziną]. Mam wrażenie, że teraz, kiedy ich nie ma, czegoś we mnie brakuje.

Rate article
Już miała wyjść z domu, ale zatrzymała się, gdy zobaczyła siebie w lustrze.