Prawdopodobnie nikt nie będzie zaskoczony, gdy usłyszy, że ktoś, kogo zna, rozwiódł się po dwudziestu czy piętnastu latach małżeństwa. Tak, z jednej strony ludzie nie doceniają tego, co mają. Z drugiej strony, w dzisiejszych czasach każdy może żyć tak, jak chce. Jak mówią statystyki, większość rozwiedzionych mężczyzn po 40. roku życia interesuje się kobietami, które są od nich znacznie młodsze. Kobiety w sile wieku nie cieszą się już takim zainteresowaniem. I są ku temu powody.
W młodych kobietach jest iskra.
To prawda, że młoda, nieobciążona rodziną i opieką nad dziećmi kobieta jest gotowa na wszystko, chce czerpać z życia jak najwięcej. Cieszy się z każdego prezentu i w każdym przypadku mężczyzna jest dla niej bohaterem, nawet jeśli tylko pościelił łóżko.
Młoda równa się wesoła.
A co z żoną, z którą mieszkasz od 20 lat? Zawsze jest czymś zakłopotana, zawsze niezadowolona. Mężczyzna mówi do niej jedno słowo, a ona odpowiada dwudziestoma. I nie ma w niej żadnej radości. Co innego młoda, z uśmiechem na twarzy.
Młodość inspiruje
Patrzysz na swoją młodą towarzyszkę i chcesz żyć, być szczęśliwy jak ona, wejść na górę i po prostu żyć. Z nią jest wesoło i zabawnie.
Młode kobiety podziwiają swoich facetów.
Dla zwyczajnej i nudnej małżonki przez lata małżeństwa mąż staje się pustym miejscem, człowiekiem do wyśmiewania. Co innego młoda dama, która będzie podziwiać wszystko i tchnie w swojego mężczyznę pewność siebie i wiarę.
Warto zaznaczyć, że taki sojusz jest również korzystny dla młodych kobiet. Starszy mężczyzna, który ma już ugruntowaną pozycję, wie, czego chce, może swojej młodej damie zapewnić dobre życie. Jeśli to dla ciebie nie jest idealnym związkiem, to cóż każdy dostaje to, czego potrzebuje.