– Mamo, tato, poznajcie mojego narzeczonego, Adama. Wkrótce będziemy mieli dziecko.
Po tych słowach w pokoju zapadła cisza.
– Mamo, dlaczego nic nie mówisz? Nie cieszysz się z mojego szczęścia?
– Nie mogę zrozumieć, co się dzieje. Ty i Michał się kochaliście. Ledwo zerwaliście. Naprawdę pozwolił ci odejść? A może dziecko, które nosisz, nie jest Adama?
Luiza nerwowo odpowiedziała matce:.
– Tak, masz rację. To dziecko Michała. Ale czy to ma znaczenie,?
Oczywiście Luiza nie tak wyobrażała sobie tę rozmowę. W marzeniach spodziewała się, że rodzice będą się z nią szczerze cieszyć.
Luiza spotykała się z Michałem przez pięć lat. Tak wiele dziewczyn uganiało się za nim, ale on wybrał ją. Wszyscy byli zaskoczeni, ale ich szczęście nie trwało długo. Wkrótce w życiu Michała pojawiła się kolejna dziewczyna. Była zupełnie inna od pozostałych. Długie włosy, bujne usta. Wyglądała jak dziewczyna z magazynu o modzie.
To właśnie wtedy w życiu Luizy pojawił się Adam. Okazał się bardzo dobrym człowiekiem: uprzejmym i odpowiedzialnym. To właśnie spodobało się Luizie.
W tym czasie nie zerwała jeszcze całkowicie z Michałem. Czekała, aż on się opamięta i wybierze ją. Jednak chłopak nie spieszył się z oświadczynami. Wtedy Adam zebrał się na odwagę i oświadczył się. Michał zamieszkał ze swoją nową dziewczyną, a Luiza została z Adamem. Chciała udowodnić swojemu byłemu, że może bez niego żyć.
Gdy tylko Michał dowiedział się o dziecku, zaczął przepraszać i chciał wrócić do Luizy. Ale czy nie jest już za późno, aby zrobić krok w tył i dać szansę komuś, kto już ją zdradził? A może powinna zostać u boku faceta, który naprawdę ją kocha i jest gotowy zaakceptować ją nawet z dzieckiem?