Aleks i Monika zaczęli spotykać się w szkole, ich rodzice nie traktowali miłości nastolatków poważnie, przekonani, że po ukończeniu szkoły wyjadą do różnych miast i każde pójdzie własną drogą. Młoda para miała jednak odmienia nne zdanie. Po ukończeniu szkoły Monika i Aleks przyszli do rodziców dziewczyny z wiadomością, że jest ona w ciąży, więc planują wkrótce wziąć ślub. Oczywiście rodzice nie mieli innego wyjścia, jak tylko pomóc parze zorganizować ślub. Rodzice wspólnie znaleźli dobrą pracę dla chłopaka, aby mógł on utrzymać swoją przyszłą rodzinę.
W wieku osiemnastu lat młoda para została rodzicami. Monika urodziła piękną dziewczynkę, której dali na imię Alina. Rodzice dali dziewczynce całą swoją miłość, ale starali się jej nie rozpieszczać, aby wyrosła na dobrego człowieka. Podczas gdy ich córka dorastała, jej ojciec ukończył studia i był w stanie zbudować dobrą karierę, więc teraz nie potrzebowali niczego. Monika była gospodynie domową, miała hobby, za które mąż płacił , nigdy nie poszła do pracy.
Przez długi czas Monika wpajała córce, że najpierw powinna studiować, a potem umawiać się z chłopakami, choć sama kiedyś nie stosowała się do tych rad. Alina nie kłóciła się z tym, ale postanowiła ukryć przed matką fakt , że od pół roku spotyka się z chłopakiem z równoległej klasy , Robertem. Oboje mają już po 19 lat, więc Alina jest przekonana, że wie lepiej jak żyć i lepiej, żeby matka o pewnych rzeczach nie wiedziała.
Ale pewnego dnia prawda wyszła na jaw. Stało się to, gdy Monika postanowiła zajrzeć na te “portale społecznościowe”, znalazła stronę swojej córki i zobaczyła ją z jakimś facetem całujących się i przytulających. Tego wieczoru zarówno Aleks , jak i Monika zbesztali córkę, co tylko zachęciło ją do opuszczenia domu.
Następnego dnia dziewczyna spakowała swoje rzeczy i powiedziała rodzicom, że wprowadza się do Roberta, który wynajął dla nich mieszkanie. Ani Monika, ani Aleks nie mogli jej powstrzymać.
Monika wpadła w prawdziwą furię. Jak jej córka mogła na to pozwolić? Nie wychowała jej dla jakiegoś Roberta, prawda? Jej córka miałaby się ciągle przeprowadzać po wynajmowanych mieszkaniach i ona, jej matka miałaby ją widywać może raz na trzy lata? Nigdy na to nie pozwoli…