Lucyna zawsze kochała dzieci i wiedziała, że pewnego dnia na pewno będzie miała dużą rodzinę. Więc bardzo szybko w jej życiu pojawiła się dwójka pięknych dzieci. Ale gdy tylko przyszły ojciec dowiedział się o ciąży , zniknął. Zostawił swoją dziewczynę w ciąży, ale nie miał pojęcia, jak życie mu się odwdzięczy.
W mieście, w którym mieszkała Lucyna , nie można było niczego ukryć. Wieści o dziewczynie szybko dotarły więc do niemal każdego, kto ją znał.
Lucyna mieszkała ze swoim chłopakiem, jak wszystkie zwykłe pary. Nic specjalnego… Nie spieszyło im się do ślubu. Ale los miał inne plany co do ich życia. Po pięciu miesiącach Lucyna dowiedziała się, że jest w ciąży. Nie spieszyła się, by powiedzieć o tym Filipowi , ponieważ nie wiedziała, jakiej reakcji może się po nim spodziewać. Ale nie mogła długo milczeć, jej brzuch rósł…
Podczas wizyty kontrolnej powiedziano jej, że będzie miała bliźniaki. Na świat przyjdzie dwóch pięknych chłopców. Lucyna od dzieciństwa chciała mieć dużą rodzinę. Los dał jej więc dwóch synów. Ale gdy tylko Filip dowiedział się o tych nowinach, nie było po nim śladu. Zostawił swoją dziewczynę w ciąży. Nie miał jednak pojęcia, jak życie odpłaci mu za tak haniebny czyn.
Lucyna urodziła przed terminem. Ale na szczęście wszystko poszło dobrze. Dziewczyna nie mogła przestać podziwiać swoich synów. Nie miała pojęcia, że można czuć się tak szczęśliwym, nawet wychowując dzieci samotnie.
Na początku Lucynie trudno było uświadomić sobie, że będzie musiała sama poradzić sobie z dziećmi. Postanowiła nawet zadzwonić do swojego chłopaka, ale ten nie odbierał. Zaczęła go szukać, pytać przyjaciół, ale oni tylko wzruszali ramionami. Wtedy wzięła się w garść i postanowiła nie upokarzać się przed osobą, której wcale na nich nie zależało. Jej matka pomagała przy dzieciach. Od trzech lat była na emeryturze, więc mogła opiekować się wnukami. Lucyna postanowiła wrócić do pracy, ponieważ musiała utrzymać swoich synów. Jej życie zaczęło się poprawiać.
Od narodzin synów minęło pięć lat. Kobieta nie marnowała czasu i ciężko pracowała przez cały ten czas. Dzięki temu zyskała zaufanie kierownictwa. W ten sposób została zastępcą dyrektora. Była przekonana, że życie w końcu się poprawia. Ale moment, w którym jej były pojawił się w jej życiu, zmienił wszystko.
Filip patrzył na swoją byłą dziewczynę z podziwem. Pewna siebie, w pięknym garniturze, na wysokich obcasach. Daleko jej było do tej naiwnej dziewczyny, którą była kiedyś. Ale martwiło go coś innego. To od niej zależało, czy zostanie zatrudniony. W końcu miał odbyć z nią rozmowę kwalifikacyjną.
Ale Lucyna udawała, że go nie rozpoznaje. Los odpłacał mu za całe jej cierpienie. W biurze Filip poprosił ją, by go zatrudniła. Padł na kolana, próbował ją przytulić i przeprosił. Lucyna musiała wezwać ochronę. Oczywiście Filip nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej.
Dziewczyna wspomina tę sytuację i ani przez chwilę nie żałuje swojej decyzji. Kiedyś nie mogła pogodzić się z faktem, że została sama z dwójką dzieci, ale teraz zdała sobie sprawę, że właśnie to sprawiło, że jest tym, kim jest dzisiaj.