Kramarz 10
Przez trzy lata byłam szczęśliwą dziewczyną z prawdziwym mężczyzną u boku. Nasz związek był jak z bajki
Mój mąż zmarł, gdy miałam pięćdziesiąt lat. Była to dla mnie ogromna strata, ale starałam się żyć dalej
Lucyna zawsze kochała dzieci i wiedziała, że pewnego dnia na pewno będzie miała dużą rodzinę.
Mojego męża Piotra poznałam jeszcze na studiach. Przeniósł się do nas na trzecim roku. Od razu go polubiłam.
Tego dnia rano wszystko szło nie tak. Zaspałam i spóźniłam się na autobus, więc musiałam wezwać taksówkę.
W końcu Michał miał dzień wolny. Wisiało nad nim tyle zleceń, że zakreślił ten dzień na czerwono w kalendarzu.
Moja przyjaciółka mieszka nad morzem. Zeszłej jesieni zamieniła swoje trzypokojowe mieszkanie na jednopokojowe.
Michał zostawił ją dla innej dziewczyny. Ale był ktoś w jej życiu, kto zaakceptował ją i jej dziecko
– Mamo, tato, poznajcie mojego narzeczonego, Adama. Wkrótce będziemy mieli dziecko. Po tych słowach
Pewnego lata wraz z przyjaciółkami postanowiłyśmy wyjechać na wakacje. Upał, morze, świeże powietrze